Widmo wojny między frakcjami Nowego Orleanu poszło w zapomnienie. Davina odzyskała Kola, a Rebekah własne ciało, Klaus mógł się cieszyć córeczką, Hope. I to dzięki Rosario.
A tak właściwie kto to jest Rosario?
Rosario jest jedyną córką Kola Mikaelsona.
A jak to możliwe, że się urodziła?
Tego to nikt nie wie.
Rodzeństwo Mikaelson poznało dziewczynę, kiedy ta przybyła w samym środku napięcia w mieście. Pomogła Davinie z Kolem, co oznacza, że jest bardzo potężną czarownicą.
Ale czy tylko czarownicą?
Jest najpotężniejszą hybrydą na świecie. Jest silniejsza od Nikalusa i nieśmiertelnego Silasa, urodziła się z mocą czarownic, a kiedy zabiła człowieka stała się dodatkowo wilkołakiem i wampirem.
Wracając do sytuacji w mieście wampirów... był spokój. Wszystkie frakcje ze sobą współpracują, nie ma jakiś tam głupich kłótni.
A co z Hayley i półksiężycowymi?
Elijah upierał się, aby zdjąć z niej klątwę, więc Ros z Daviną ją zdjęły
A Freya?
Freya uzyskała zaufanie rodzeństwa i stała się pełnoprawnym członkiem rodziny Mikaelson.
A Freya?
Freya uzyskała zaufanie rodzeństwa i stała się pełnoprawnym członkiem rodziny Mikaelson.
Teraz Rebekah chciała wyjechać, aby zacząć od nowa. Poprosiła Ros, żeby z nią pojechała, na co Kol zgodził się nie chętnie. Cóż... przecież to jego dziecko (tak, bardzo ją kocha)
Dziewczyny były już spakowane i gotowe do drogi. Wybrały Beacon Hills na cel swej podróży, choć wiedziały, że to miasteczko wilkołaków. Ale to były niezwyciężone dziewczyny! Dadzą sobie z nimi radę!
- Nie jedź - jęknął Kol, przytulając do siebie córkę.
- Pojadę, bo to moje życie, tato - odwzajemniła uścisk - błagam cię nie wpadaj w śmiercionośne kłopoty - szepnęła.
- Już nie wpadnie - przyrzekła Davina, dziewczyna Pierwotnego.
- Cieszę się.
- Rebekah... będziemy tęsknić - powiedział Klaus z Hope na rękach.
- Ja też! Pa pa Hope. Dbaj o swojego tatusia - uśmiechnęła się do dziecka.
Dziewczynka się uśmiechnęła i przytuliła ojca.
- Always and forever, Elijah.
- Always and forever - rzekł ciepło.
Dziewczyny wsiadły do samochodu. Rebekah odpaliła i ruszyła przed siebie.
W tej chwili pokręcone życie panien Mikaelson stało się jeszcze bardziej pokręcone.
_____________________________
Cisza! Ja przemawiam! :D
Zapraszam na POLSKĄ grupę o KOLVINIE
https://web.facebook.com/groups/793677767429357/
+mam urodziny (16 lat) dlatego wszystko jest dzisiaj!
+mam urodziny (16 lat) dlatego wszystko jest dzisiaj!
Prolog jest świetnie napisany!
OdpowiedzUsuńCzekam na dalszy ciąg ♥
Zapowiada się ciekawie :) Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg. A z okazji urodzinek wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńdzięki
UsuńOmg....! Nareszcie dodałaś 💕💕💕💕💕💕 Prolog boski 😘😘😘 tak długo na to czekałam 😆
OdpowiedzUsuńAaaa i wszystkiego najlepszego! (Noo troszkę się spoznilam,ale liczy się chyba bo lepiej późno niż wcale)!
A kiedy następny?? 😁
OdpowiedzUsuńw sobotę ;)
OdpowiedzUsuńz boku na samym początku masz 'Kurier Beacon Hills' tam będą pojawiać się informacje o terminie dodania kolejnego rozdziału :)
Spoko :-) dzięki
OdpowiedzUsuńCzy Rosario to Rosario z twojego poprzedniego bloga, inna Rosario co ma tak samo na imie?
OdpowiedzUsuńNie. Ten blog zaczęłam pisać już na wakacjach, więc imiona się mogą powtarzać. A imię Rosario tak bardzo mi się podoba, że musiałam je użyć ;)
Usuń